niedziela, 15 stycznia 2017

#9 Studniówkowe "DIY", a w roli głównej - torebka.

Cześć tu Amatorka!
Nadszedł okres studniówek. Czas, gdy dziewczyny szaleją wybierając tą jedyną i niepowtarzalną sukienkę. Wszystko wtedy musi być perfekcyjne -> makijaż, buty, strój, dodatki.


Sama w tym roku miałam przyjemność (albo i nie...) wykrzyczenia słów: "100 dni do matury". Chyba dopiero w tamtej chwili dotarło do mnie, że to naprawdę w tym roku! Za kilka miesięcy przystąpię do egzaminu dojrzałości!

Jednak zanim nastąpi ciąg egzaminów trzeba w czymś szykownym pokazać się na uroczystym balu. Na szczęście pominął mnie stres wyboru sukienki i nie popadłam w panikę - "Co ubrać?!".  Od dłuższego czasu mniej więcej wiedziałam co chcę mieć, dlatego sukienkę zaprojektowałam sama. Swoją drogą polecam taki sposób.
1. Porównując do cen w butikach wychodzi to taniej.
2. To gwarancja, że sukienka będzie niepowtarzalna.
Jednak dodatki... początkowo chciałam coś minimalistycznego, ale co z torebką? Odwiedziłam wiele sklepów i dosłownie nic nie wpadło mi szczególnie w oko. Dlatego długo nie myśląc zamieszałam w kartonie ze starymi torebkami i o to znalazłam błyszczącą perełkę.
Teraz tylko chwila na znalezienie pomysłu i odpowiednich rzeczy do przerobienia... iii... proszę bardzo torebka "DIY" na studniówkę gotowa.
Jednak co dokładnie z nią zrobiłam? Już przedstawiam. :)
a więc....
Zapraszam na kolejny post z serii "DIY"! Tym razem w roli głównej pojawi się torebka.

1. Szukamy starej i zapomnianej torebki.
W moim przypadku jest to mała kopertówka, która dobre kilka lat przeleżała gdzieś na dnie szafy. Jak widać pasek nie jest urzekający....


2. Szukamy niepotrzebnego łańcuszka lub łańcuszków oraz rączki do kopertówki.


3. Przydadzą się małe karabińczyki lub jakiekolwiek małe zapięcia do przymocowania łańcuszka.


4. Czas pozbyć się starego i niepotrzebnego paska. 


5. Łączymy łańcuszki tak, aby otrzymać zadowalającą nas długość. Ja akurat połączyłam 2 rodzaje z mniejszymi i większymi kółeczkami. 


6. Następnie dopinamy zapięcia do łańcuszka i całość do torebki. 


7. Jeśli chcemy być bardziej eleganckie - dopinamy rączkę, a łańcuszek chowamy do torebki lub odpinamy.


Nowa - stara torebka jest już gotowa, a zajęło to tylko chwilkę. :)

Co myślicie o takim DIY? Lubicie przerabiać stare rzeczy i nadawać im drugie życie? Zachęcam do dzielenia się swoimi przemyśleniami w tym temacie. :) 
Miłego dnia, popołudnia, wieczoru. Do następnego! Bajo <3

10 komentarzy:

  1. Ta torebka jest cudowna i chociaż studniówkę mam dopiero za rok to i tak myślę,że DIY sprawdzi się też na inne okoliczności.Pozdrawiam cieplutko<3

    Zapraszam do mnie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Przerabianie starych rzeczy jest świetną rzeczą, która pozawala zaoszczędzić często niemałą sumkę pieniędzy :)
    Gingerheadlife.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Dużo lepiej się tak prezentuje :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajne DIY :) Z tym łańcuszkiem torebka wygląda o wiele lepiej :)
    Mój blog - Klik

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo lubię bawić się w diy- to uczucie gdy sami zrobimy coś super, coś czego nie ma nikt inny.. :D
    Super!
    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  6. Torebeczka jest po prostu cudowna i taka sylwestrowa <3

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/01/khaki-army-green-sweater.html

    OdpowiedzUsuń
  7. swietna torebeczka:) idealna na studniówke:)

    OdpowiedzUsuń