Muszę przyznać, że dawno mnie tutaj nie było. Nie zapomniałam o blogu, nic z tych rzeczy, zwyczajnie zabrakło czasu i motywacji.
Z czym do Was przychodzę? No właśnie... chcę nawiązać do czasu, kiedy mnie nie było. Pojawiło się dużo stresu, jedne egzaminy dobiegały końca to już zaczynały się kolejne. Złość i wykończenie często były na porządku dziennym, a pewne sytuacje mniej lub bardziej poszły po mojej myśli. Wszystko to na mnie zawsze ogromnie wpływa, tak jak teraz.
Jednak niestety wpływa w ten negatywny sposób. Ogrom stresu i zmartwień spowodował ostatecznie słabość, a nawet niemoc do działania. Nadszedł moment fizycznego i psychicznego "wypompowania". Tylko jak z tym sobie poradzić?
Tyle ile ludzi na tym świecie to tyle sposobów. Jedni imprezują, "dżamprezują" popijając napoje wyskokowe, drudzy relaksują się w domu, a inni (w tym ja) potrzebują oderwania od tej szarej rzeczywistości, zmiany otoczenia etc.
Od dłuższego czasu chciałam gdzieś wyskoczyć nawet na 1 dzień, a w szczególności w moje ulubione miejsce. Cóż to takiego? Czy komuś coś mówi miasto królów lub jak można przeczytać w książkach - miasto smogu? Mowa o moim ukochanym Krakowie! Mieście pełnego uroku i piękna, dlatego też Kraków + ja to zawsze dobre połączenie. Co najlepsze z każdym następnym przyjazdem jeszcze bardziej mi się podoba. Uwielbiam długie spacery klimatycznymi uliczkami, przejścia wzdłuż Wisły, rynek, dorożki, hejnał, jarmark, Kazimierz. Wszystko to powoduje, że miasto ma swoją wyjątkową atmosferę.
W Krakowie spędziłam miłe popołudnie, choć mróz dał w kość to mi kompletnie to nie przeszkadzało. Liczyła się chwila, bliska osoba obok i miejsce. Nic więcej. Odcięcie się od zmartwień, zakończenie pewnego etapu i zebranie sił, aby nadal brnąć przed siebie - właśnie tego potrzebowałam.
Oczywiście w mojej torbie nie mogło zabraknąć aparatu, aby podzielić się tutaj kilkoma ujęciami.
Miłego dnia, popołudnia, wieczoru. Do następnego! Bajo <3
Kraków jest naprawdę pięknym miastem. Zdjęcia wyszły Ci świetne! Moim sposobem na stres jest między innymi zmiana otoczenia.
OdpowiedzUsuńhttp://shizuko-ai.blogspot.com
Widzę, że grono wielbicieli tego miasta jest coraz większe, cieszę się. :)
UsuńDziękuję!
O, mój ukochany Kraków! Miejsce tak barwne i kolorowe, pełne najróżniejszych ludzi, każdy gdzieś pędzi, gdzieś się spieszy, ale zawsze z uśmiechem na ustach. Miasto przepełnione energią, która aż kipi. I mimo, że mieszkam tu od parunastu lat, to ciągle odnajduję coś, co na nowo mnie zaskakuje, zachwyca. Nie wiem jak Kraków to robi, ale jest na prawdę magiczny...
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie,
Rose♥
Właśnie... wydaję mi się, że w Krakowie i tak jest jeszcze sporo do odkrycia. Miasto przepełnione energią, która pochłania, że aż chciałoby się ciągle dłużej tam przebywać. Zgodzę się z Tobą - magia! :)
UsuńLubię Kraków, jest to piękne miejsce *-*
OdpowiedzUsuńTo prawda, jest piękne :))
UsuńJejku Kraków! <3 Uwielbiam to miasto!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
esteratakesphotos.blogspot.com
Widzę dużo osób to miasto urzeka:)
UsuńKraków jest cudowny, ale ja chyba nie odnalazłabym się w tak dużym mieście ;c
OdpowiedzUsuńhttps://lone-gunmens.blogspot.com
Sama kilka razy zastanawiałam się nad tym i czy dałabym radę w Krakowie. Jednak pytanie pozostało bez odpowiedzi.:/
UsuńNiestety w Krakowie bywam rzadko. :( Cudne zdjęcia :)MIKOLAJKULICKI.BLOGSPOT.COM-KLIK!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję ;)
UsuńUwielbiam jeździć do Krakowa. Można się oderwać od tej codziennośći i odstresować w innym miejscu :) Cudowne miejsce.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęćia! :)
Mój blog - Klik